
Podsumowanie roku 2014. I do przodu!
Pamiętam dobrze noc sylwestrową sprzed roku. Jak przystało na porządnego ratownika spędziłem ją pomagając tym, którym picie za moje zdrowie skomplikowało się nagłym i nieoczekiwanym pogorszeniem zdrowotnym. To było ponad rok temu! Gdzie te 365 dni uciekło i kiedy? Nie …