Zapis czatu z ratownikami, którzy byli na Haiti

4 lutego 2010, Wydarzenia, 2 komentarze

W dniu wczorajszym odbył się czat z gdańskimi ratownikami Państwowej Straży Pożarnej, którzy udzielali pomocy mieszkańcom Haiti po tragicznym trzęsieniu ziemi. Internauci mogli przez kilkadziesiąt minut zadawać im pytania związane z niedawną misją ratunkową, działaniami na miejscu, funkcjonowaniem w ekstremalnych warunkach.
Udało mi się wykonać zapis całej rozmowy (treść niezmieniona, z błędami włącznie), tak więc zapraszam Was do lektury!

Jak w ogóle doszło do tego że trafiliście na Haiti?

<Strażacy_z_Gdańska>W kwietniu ub.r. Państwowa Straż Pożarna przeszła międzynarodową certyfikacje ONZ weryfikujacą zespoły do działań ratowniczych poza granicami własnego kraju. Certyfikat INSARAG zobowiazuje Polskę do udzielenia pomocy ( w miarę możliwości) krajom potrzebujacym.

<Strażacy_z_Gdańska>Poprzednio Grupy Poszukiwawczo-Ratownicze PSP udzielały pomocy po trzęsieniach ziemi w Turcji, Indiach, Algierii, Pakistanie i Iranie.

<Strażacy_z_Gdańska>Latały wybrane zespoły z Nowego Sącza i Gdańska.

<Strażacy_z_Gdańska>Obecnie, po certyfikacji INSARAG Polska wystawia grupę ciężką USAR POLAND, która składa sie z przedstawicieli 5 grup poszukiwawczo-ratowniczych: Gdańska, Nowego Sącza, Warszawy, Poznania i Łodzi.

<ppp> Czy na codzien strazacy uczestniczycie w normalnych akcjach pozarniczych? Idziecie na przyslowiowy pierwszy ogień?

<Strażacy_z_Gdańska>Tak, większość z nas pracuje na podziale bojowym, na codzień.

<garek> Jak sie czuliscie juz na miejscu, na pierwszy widok dotknietej kataklizmem wyspy?

<Strażacy_z_Gdańska>Chcieliśmy, jak najszybciej przystąpic do działań w nadziei i z myślą niesienia pomocy Haitańczykom. Mimo naszego doświadczenia z poprzednich misji, zakoczył nas rozmiar tragedii.

<hellboy>Czy trening przygotowawczy dla strazaka wyjeżdżającego na misję jest taki sam jak dla zwykłego pożarnika?

<Strażacy_z_Gdańska>Nie. Od 10 lat kilka razy w roku ćwiczymy wspólnie z ratownikami grup poszukiwawczo-ratowniczych z kraju i ze świata, zasady prowadzenia działań poszukiwawczo-ratowniczych – zgodnie z wytycznymi i metodologią – INSARAG. Działania te doskonalimy również przy współpracy z Centralą Stacją Ratownictw Górniczego w Bytomiu w zakresie budowy i stablizacji chodników ratowniczych.

<Strażacy_z_Gdańska>Gros członków GPR-u posiada dodatkowe specjalizacje i kursy: przewodnik psa, ratownik wysokościowy, operator urządzeń lokacyjnych, operator urządzeń służących do nawigacji i GPS, umiejetność posługiwania sie i odczytywania map. Uczestniczymy tez w szkoleniach na arenie miedzynarodowej – w ramach mechanizmu wspólnotowego Komisji Europejskiej.

<Strażacy_z_Gdańska>ONZ i Nato.

<hellboy> W jaki sposób przygotowywaliście sie do wylotu na Haiti? Czy różniły się one od przygotowań na wyjzad do Iranu, czy Algerii?

<Strażacy_z_Gdańska>Zawsze jesteśmy gotowi na działanie na terenie kraju i poza jego granicami. Natomiast decyzyjnośc w sprawie wyjazdu lezy po stronie ministerialnej. A dotyczy zapewnienia – środków finansowych oraz transportu.

<Strażacy_z_Gdańska>Wszyscy jesteśmy zaszczepieni i posiadamy międzynarodowe książeczki szczepień. Każdy ratownik wie, co ma włożyc do swojego plecaka – są to niezbędne elementy i środki, aby być samowystarczalnym od 7 do 14 dni.

<Strażacy_z_Gdańska>Ograniczeniem jest jedynie waga – 120 130 kg na osobe z wyposażeniem.

<~Zwyczajny_20> czy w skład takiej grupy ratunkowej wchodzą tylko strażacy zawodowi? czy może też w misjach brać udział strażak-ochotnik?

<Strażacy_z_Gdańska>Nie może, z uwagi na obowiazujące przepisy w tym zakresie.

<~Karmelek> jak was tam zaakceptowali ludzie??

<Strażacy_z_Gdańska>Z zaciekawieniem i przyjaźnią, oczekiwali na nasza pomoc.

<Bogus82> Najbardziej szokująca sytuacja z jaka spotkaliscie sie na Haiti?

<Strażacy_z_Gdańska>Ogrom zniszczeń, bieda, bardzo duża liczba osób młodych ludzi – średnia życia na Haiti 35 lat.

<Strażacy_z_Gdańska>I skala obrażeń osób poszkodowanych.

<ciekawy> Czy w czasie akcji ratunkowych Wasze życie bylo zagrożone?

<Strażacy_z_Gdańska>W trakcie działań były wstrząsy wtórne, ale staraliśmy sie zachowac zasady bezpieczeństwa i zbytnio nie narażać siebie. Nie spotkaliśmy sie z żadna antypatia ze strony ludności.

<~3mia100> Jak sprawdził się pies? Proszę opowiedzieć trochę o szczegółach jego pracy tam na miejscu. Czy pies też jest szczepiony? Co je? Jak reagował na podróż albo na spotkania z ofiarami.

<Strażacy_z_Gdańska>Jechałem z dusza na ramieniu, z młodym psem, które posiadał wszystkie potrzebne certyfikaty, ale była to jego pierwsza tak wielka akcja ratownicza. Ponieważ Kali jest psem bardzo pobudliwym, obawiałem sie że będę miał problem z jego wyspokojeniem.

<Strażacy_z_Gdańska>Wróciłem z psem ratowniczym, który zdobył doświadczenie. Akcja uruchomiła u niego wszystkie instynkty. Pies nauczył sie wykorzystywać każdą wolna minutę.

<Strażacy_z_Gdańska> Na ostatnie trzy dni działań zostaliśmy oddelegowani do współpracy z grupami niemieckimi, brytyjskimi i amerykańską. Spowodowane to było tym, że mieli okazje obserwować wczesniej prace naszych psów i zazyczyli sobie stałego wsparcia z ich strony.

<~anita21_1> czy nie uważacie że wasza misja była daremna? co konkretnego osiągneliscie… kogo uratowaliście? czy to może byly pieniądze/wysilek w błoto?

<Strażacy_z_Gdańska>Dla jednych był to wysiłek w błoto, bo lepiej wysłac SMS z pozycji fotela i miec poczucie spełnionego obowiązku.

<Strażacy_z_Gdańska>Dla nas – było to duże doświadczenie z uwagi na fakt zapewnienia kompleksowej pomocy poszkodowanym, choćby podczas budowy i organizacji szpitala polowego.

<Strażacy_z_Gdańska>Udzieliliśmy pomocy 75 osobom w stanie zagrożenia zycia, w tym dwie osoby – helikopterem przetransportowaliśmy do szpitala w Por au Prince.

<Strażacy_z_Gdańska>A stamtąd trafiły do szpitali polowych, prowadzonych prze USA i Izraela.

<Strażacy_z_Gdańska>Jednej osoby – dziecka – nie udało się uratować.

<Strażacy_z_Gdańska>Wyznajemy zasadę, że zarówno psy, jak i ratownicy pracuja na takim samym poziomie i z takim samym zaangażowaniem. Różnica polega jedynie na tym, ze przydzielane nam były sektory, w których nie było juz osób zywych

<Strażacy_z_Gdańska>Szczęściem i cudem było odnalezienie osoby żywej w takim rejonie.

<~sonnia> Jakie były uczucia kiedy ratowaliście ludziom życie w takiej sytuacji ?

<Strażacy_z_Gdańska>Takie same jak w kraju. To było spełnienie swojego obowiązku oraz celu wyjazdu na Haiti.

<~Zwyczajny_20> czy poza wstrząsami wtórnymi, budynkami grązącymi zawaleniem itp. groziło wam jakieś inne niebezpieczeństwo? Np. ze strony zdesperowanych Haitańczyków pozbawionych wody i żywności?

<Strażacy_z_Gdańska>Do nas sie zachowywali przyjaźnie. Mieliśmy też swoja ochrone – funkcjonariuszy BOR-u, za co im serdecznie dziękujemy, a także ochrone żołnierzy ONZ.

<xxx>Czy dochodziło do sytuacji że musieliście odmówić pomocy/ wydobycia zagininych w zawalonych budynkach bo było to zbyt niebezpieczne?

<Strażacy_z_Gdańska>Dwukrotnie doszło do takiej sytuacji, gdzie oficer bezpieczeństwa ONZ podjął decyzje o wycofaniu wszystkich grup z poszczególnych sektorów.

<xxx> Na jakich podstawach ocenia sie takie ryzyko?

<Strażacy_z_Gdańska>Zgodnie z wytycznymi ONZ jest 5 poziomów bezpieczeństwa. Przy poziomie 4 – nie prowadzi sie działań ratowniczych. Podczas naszych działąń na Haiti poziom czwarty nie występował, jednakże -w trosce o bezpieczeństwo ratowników – dwa razy podjęto decyzję o przerwaniu działąń i wycofaniu ratowników.

<Robert>Kiedy najbardziej baliście się podczas akcji?

<Strażacy_z_Gdańska>Że nie naprawia TU 154…

<~Wolny_Olsztynianin> dlaczego dopiero po tak długim czasie zapadła decyzja o wysłaniu was na Haiti? Przecież zanim wyruszyliście to już od kilku dni inne państwa pomagały potrzebującym.

<Strażacy_z_Gdańska>Tym razem decyzja zapadła – w naszym odczuciu – szybko. Organizacja wyjazdu przebiegała sprawnie. Gdyby udało nam sie wyladowac bezpośrednio na Haiti – bylibyśmy jedna z pierwszych ekip działąjących na tym terenie.

<pulsaaa_ropucha> z tego co można było zobaczyć w tv, Haiti pogrążyło się w chaosie i dochodzilo do starć między mieszkańcami, ucieczek więźniów, a co za tym idzie większej ilości kradzieży, gwałtów, morderstw. Czy czuliście się bezpiecznie?

<Strażacy_z_Gdańska>Sytuacja zapewne zmieniła sie w momencie, gdy władze lokalne wspólnie z ONZ podjęły decyzje o zakończeniu działąń ratowniczych. Podczas samych działań – czuliśmy się bezpiecznie. Największy chaos trwał w pierwszych godzinach po trzęsieniu.

<Janusz70>Co Wam najbardziej przeszkadzało w pracy podczas akcji na Haiti? Czy miejscowe wojsko i policja dawały Wam ochronę?

<Strażacy_z_Gdańska>Wojska miejscowego nie było, tylko siły ONZ. Miejscowa policja miała własne zadania.

<~Zwyczajny_20> a jak zareagowali członkowie Waszych rodzin na wieść, że wyjeżdżacie na drugi konieć świata, gdzie miejsce jest świeżo po tragedii?

<Strażacy_z_Gdańska>Moja zona bardzo mocno przeżyła ten wyjazd i czułem to jej głosie, kiedy udało mi sie skomunikowac z nią telefonicznie. Została w POlsce chora z chorą IRĄ.

<~bleki> Jakie są Wasze osobiste motywacje do wykonywania takiego zawodu? Lubicie wylatywać na takie akcje? Jakie trzeba mieć predyspozcje?

<~korek> Ratownik jest to praca z powołania. Co skloniło Pana do tego, by zostać ratownikiem? Czy jest to trudna praca? Czy przynosi satysfakcję?

<Strażacy_z_Gdańska> Jesteśmy przede wszystkim strażakami. Służbe mozna pełnić w sposób bardzo prosty, nie dając za wiele od siebie. My jednak staramy sie uzupełniać swoje kwalifikacje, i realizować obowiązki w ramach różnych specjalizacji.

<Strażacy_z_Gdańska>Wszyscy z nas robia to bezinteresownie i nikt nie jest do tego przymuszany. To sa ochotnicy spośród zawodowych strażaków.

<~ona6> prosze powiedziec gdzie spalisci co jedliscie?

<Strażacy_z_Gdańska>Spaliśmy w indywidualnych namiotach, jedliśmy „indywidualne” racje zywnościowe ( tzw. S wojskowe) – nasze polskie czyli: lasani, bigos, fasolka, żeberka z ryżem. -a śniadanie były puszki – mielonka i pasztet. Były tez wafelki, sucharki, cukierki, ale to zbieraliśmy do kartonów i rozdawaliśmy dzieciakom.

<~Patryk_1> Czy wszym zdaniem pomoc byla adekwatna do potrzeb? Czy to tylko propaganda ONZ i zachodnich państw?

<Robert>Prosze wymienic 3 najpotrzebniejsze rzeczy, których najbardziej Haitanczykom?

<Strażacy_z_Gdańska>Moim zdaniem – nie była wystarczajaca. Brakowało wszystkiego: jedzenia, wody, medykamentów, kwalifikowanej pomocy medycznej itp

<~Zwyczajny_20> czy zdażyło się odmówić wykonania rozkazu dowodzącego? np. kazał się wycofać, lecz zostaliście bo leżał człowiek?

<Strażacy_z_Gdańska>Samoloty z pomocą ladowały co 5 minut

<Strażacy_z_Gdańska>Nie zdarzyło sie.

<ciekawy> czy pieniadze zbierane przez pomoc humanitarna w Polsce zostaly dobrze zagospodarnowane?

<Strażacy_z_Gdańska>Nie mamy na ten temat wiedzy, my przekazalismy wszystkie nasze racje zywnościowe, medykamenty polskim siostrom misyjnym z Dominikany, które rozpoczęły na Haiti akcje humanitarną

<Ciamciaramcia> Czy uszczerbek został do tej pory odnośnie psychiki?

<Strażacy_z_Gdańska>Każdy z nas inaczej odreagowuje pobyt na Haiti. Trudno zapomnieć zapach zwłok leżących w gruzach, staralismy sie nawzajem wspierać i duzo pomógł nam bezpośredni

<Strażacy_z_Gdańska>bezposrednia pomoc psychologiczna na miejscu, jaka zapewniła nam Komenda Główna.

<~paramedyk> czy otoczono Was należytą i należną opieką psychologiczną i profilaktyką stresu pourazowego (PTSD)?

<Strażacy_z_Gdańska>O tym właśnie mówimy i ta opieka jeszcze trwa.

<~atenka> Witajcie.Bardzo jestem szczęśliwa,że już wróciliście.To był koszmar.Codziennie śledziłam wiadomości w necie.Byliście dzielni.Był z Wami mój brat.Jestem dla Was pełna podziwu.

<Strażacy_z_Gdańska>Pozdrawiamy Cię serdecznie , czulismy że gros osób w Polsce jest z nami i nas wspierało w tej trudnej akcji.

<~atenka> Czy gdybyście mieli jechać ponownie to zrobilibyście to samo?

<Strażacy_z_Gdańska>Oczywiście, ze tak. Jestesmy gotowi i spakowani.

<~marcin_25> mije pytanie, jestem ratownikiem medycznym z 5cio letnim stażem, jake działenia musiałbym podjąć żeby móc wyjechać na taką misję?

<Strażacy_z_Gdańska>Zostać strażakiem PSP w Gdańsku. A uprawnienia ratownika medycznego zwiększają Twoje szanse.

Dziekuje Państwu i strażakom za zadawanie pytań. Zapraszamy ponownie!



Wyświetlenia: 1 523

Podoba Ci się na Ratowniczym? Zapisz się!

Wyślę Ci bezpłatne zestawienie 400 skrótów wykorzystywanych w ratownictwie i medycynie, które otrzymasz po kilku minutach. Dodatkowo dzięki rejestracji otrzymasz dostęp do zamkniętej grupy na FB dla pasjonatów ratownictwa. Zero spamu, Twojego adresu nie udostępnię nikomu!





To nie koniec! Przeczytaj najnowsze wpisy: