Nawigacja

Menu główne

Przejdź do treści
  • Strona główna
  • O mnie
  • Zasady
  • Sklep z koszulkami
Ratowniczy.net ⋆ ratownictwo medyczne okiem praktyka

Autorskie koszulki dla Medyków ⇒

Pacjencie! Oto PRAWDZIWA moc KROPLÓWKI NA WZMOCNIENIE!

W życiu człowieka stającego się nagle pacjentem oraz jego rodziny czasami pojawia się trudny i nieprzyjemny moment. Nie mają oni innego wyjścia i stykają się z przedstawicielami ochrony zdrowia. Najczęściej w trybie „ostrym”, stając twarzą w twarz z ratownikami medycznymi, …

Tweetnij
Przypnij
Udostępnij1K
1K Udostępnień
1 kwietnia 2016
Ochrona zdrowia
18 komentarzy

Autor Ratowniczego

Cześć! Mam na imię Grzesiek. Aktualnie pracuję jako ratownik medyczny w bazie w Afganistanie, do którego pojechałem po 10 latach ratowania w Polsce. Uwielbiam prowadzić tego bloga, szkolić, organizować spotkania Ratownictwo Po Godzinach, chodzić po górach i podróżować bez dokładnego planu. Więcej o mnie >>>.


Pobierz skróty ratownicze

Zapisz się do newslettera a otrzymasz bezpłatnie zestawienie 400 skrótów i akronimów wykorzystywanych w ratownictwie i medycynie, które pobierzesz na dysk i będziesz mógł np. wydrukować.
Przeczytaj więcej o newsletterze >>>.


Ratowniczy Insta

ratowniczy

ratowniczy
Kim jesteś? Jesteś zwycięzcą? Bohaterem? Sprze Kim jesteś? Jesteś zwycięzcą? Bohaterem? Sprzedawcą nadziei? Na lepsze życie? A może na przeżycie? Żołnierzem na wojnie? To nieistotne. Ale...
.
2017. Nieznana fota. Wiocha🤦‍♂️. Przez lata dostałem masę pytań. Jak to jest. Być na misji? Służyć w wojsku? Być ratownikiem taktycznym? Ratować na polu walki? Odpowiedź zawsze ta sama: nie wiem. Nic z tego nie robiłem. I nigdy nie będę. Zawsze pisałem szczerze: praca. Akurat w takim a nie innym miejscu. A służyli i ratowali na polu walki moi znajomi i kilku przyjaciół. Oni znają wojnę. Jak i dzieci...
.
Mam w pamięci jedno dziecko. Ofiarę wojny. Widziałem na żywo w amerykańskim szpitalu. Zaintubowane. Pewnie nigdy o tym nie napiszę, choć kiedyś o tym opowiedziałem kilku osobom. Tymczasem na Insta można zobaczyć...co się chce. Albo co ktoś chce, abyśmy zobaczyli.
.
I ten ja, niczym choinka. Mógłbym zostać uznanym za tego właśnie "taktyka". Na wojnie. Nie byłem nim nigdy. Mam sporo lat i dalej nie wiem, co w życiu się opłaca. Nie chcę wojny. Nawet tego słowa. Na szczęście już wiem, co warto. "Przez pandemię zapominam jaka jestem" - to słowa psycholog Gosi, wyrwane z kontekstu, ale oddają ducha wielu z nas.
.
Zapominamy? Na pewno. Bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Tak czuję. Sam się nie mogę momentami odnaleźć, choć wcale nie jestem na pierwszym froncie Ce 19. W przeciwieństwie do tysięcy pracowników medycznych.
.
Koleżanki i Koledzy, medycy wszystkich zawodów piszą od roku, że ich praca to wojna. Ciągła walka o coś. O maski, respiratory, rękawiczki, filtry, kombinezony, czas. Tego ostatniego akurat zawsze brakowało. Tyle tylko, że...Ja się nie zgadzam. To nie jest wojna. Nawet nie stan wojenny!
.
Na wojnie. W Afganistanie. Iraku. Syrii. Wszędzie indziej. Znacie Black Hawk Down? Snajpera? Inne? Może brakować wszystkiego. W warunkach polowych.
A my tu kurwa mamy Polskę XXI wieku.
I brakuje przede wszystkim RĘKI, która zatamuje śmiertelny krwotok.
Albo tlen poda.
Jeśli i O2 nie braknie.
W XXI wieku w Polsce.
Bo Medyków, powtarzam po raz kolejny, brakuje odkąd pracuję. I będzie jeszcze gorzej.
.
Praca w medycynie to nie jest wojna. TO JEST KURWA DRAMAT. Taki rodzaj literacki. Tylko na żywo. W Polsce, nie Afganistanie...
Szpitale tymczasowe - brakuje medyków? Czy nie re Szpitale tymczasowe - brakuje medyków? Czy nie rekrutują bo nie ma potrzeby? Albo o co chodzi? Wnioski po przestudiowaniu Waszych wiadomości poniżej!
.
Dostałem od Was dziesiątki. Ponad 100 właściwie. Kosmos! Od tych, którzy pracują w szpitalach tymczasowych. Od tych, którzy chcą/chcieli. I od studentów. Staty stories: 68% z Was nie dostało odpowiedzi ze szpitali tymczasowych, do 32% ktoś się odezwał (268 vs 129), z różnym efektem. Wnioski od punktów, kolejność dowolna.
.
1. Są medycy, którzy pracują w szpitalach tymczasowych (oczywiste ale dzięki, że napisaliście!).
2. Do niektórych ktoś, kiedyś się odezwał po zgłoszeniu online. Ogrom jednak dostał pracę po dodatkowych staraniach. *więcej info w komentarzu
3. Po zgłoszeniu online często nie dostaje się odpowiedzi. Prawie 300 z Was tak odpowiedziało. 300 na tak małym profilu to ogrom. Ilu medyków to będzie na skalę Polski?
4. Niektórzy dostali odpowiedź i dzielnie walczą z ostrym cieniem mgły. To ten sam punkt co 1. ale warto podkreślić, że niektórym się udało posadę zdobyć. Warto więc się postarać, jeśli komuś zależy.
5. Niektórzy dostali odp ale nie sformalizowano umowy. Z różnych względów. Najczęściej przez urwanie kontaktu ze strony szpitala po pierwszym mailu/telefonie. Albo przez wymóg założenia DG.
6. Miasto nie ma znaczenia, zgłaszacie z każdego w Polsce ten sam problem: brak kontaktu ze strony szpitala.
7. W każdym czekacie w nieskończoność. Warszawa czeka najdłużej bo tam stanął pierwszy szpital. Chyba. Czekacie niezależnie od miasta od dni, tygodni, MIESIĘCY.
8. Ci, którzy nie czekają bo robotę dostali. Mierzą się z przeróżnymi problemami a praca wcale nie jest, obecnie, lekka i przyjemna.
9. Problemy są w każdej placówce. Różne. Od braku rękawiczek w odpowiednim rozmiarze po popieprzonych przełożonych i współpracowników (ale są też fajni). Z trudną intubacją po drodze, zmianą pieluch i brakiem tlenu gdzieś pomiędzy. I brakiem MEDYKÓW! W przeciwieństwie do pacjentów 
.
Z Waszych wiadomości wybrałem najważniejsze informacje do przekazania reszcie ratowniczej brygady. Podsumowanie i jak się starać o pracę daję w komentarz, tu miejsca brakuje...Jak i medyków w Polsce.
G.
Nie będzie o respiratorach. Za 200 baniek. Który Nie będzie o respiratorach. Za 200 baniek. Których nie mamy. Ani o tych, które są z piwnicy. I nawet anestezjolodzy na emeryturze nie znają się na ich obsłudze. Bo jak były w użyciu to oni „dada” mówili...
.
Personel medyczny. Wiesz, że jest go za mało w Polsce dłużej, niż najmłodsi obecnie dorośli żyją? Dłużej niż Pees (z ang. sikać) i Przysposobienie Obronne razem sprawują władzę? Poszukaj statystyk. Lekarzy nigdy. Pielęgniarek również. Nie było w Polsce na tyle, by dorównać czołówce Europy.
.
Pielęgniarka. Średni wiek aktywnych zawodowo 50+. 10 lat temu nie było dużo lepiej. A 5 lat temu. Znaleźć zastępstwo w karetce to był cud. Z praktyki piszę, bo ratowników dokładnie nikt nie liczy. Są albo nie ma. Będzie dziś karetkę mniej. Lub dwie. Nie musiałem wyjść z jaskini ani wrócić z Afganistanu by wiedzieć, że nikt dyżuru nie weźmie. Bo ratowników już przed C-19 brakowało. O dyspozytorach nie piszę. W 15 i 16 roku też było już nas za mało. Ktoś potwierdzi?
.
Szpitale tymczasowe. O tym szybko. I te stałe. Brakuje medyków. Służby wręczają powołania. Wiem od Was. Policjantów, Strażaków! A i Wy jesteście powoływani. Służby dają. Dupy. Dają nawet nie wiedząc, bo skąd, że ktoś już sam podjął pracę. Albo. Że matka niemowlęcia nie ma jak się stawić za dobę 100 km od domu. Oczywiście. Niemowlę samo się nakarmi. I przewinie! Nawet kurierowi popełza otworzyć drzwi kurwa!
.
No nie, proszę Państwa. To jest prawda, że medyków brakuje. Bardziej, niż kiedykolwiek. Ale...brakowało ich. Nas. Was. Odkąd siedzę w medycznym świecie. Od kilkunastu lat. Były białe miasteczka, ale tam nikt nie leczył. Były fluo przemarsze. Są szpitale tymczasowe, gdzie leczyć trzeba. Nie protestować, działać. Brakuje medyków?
.
Dlaczego więc. A Wy znacie dużo ludzi. Zapytajcie ich! Dlaczego więc w Polsce, te szpitale tymczasowe nie odpisują do kurwy nędzy medykom? Dlaczego nie biorą ich do pracy? Dlaczego setki medyków, z czego kilku znam osobiście. I oni mają z czego żyć. Dlaczego Ci ludzie, którzy pomimo wypalenia zawodowego, ale chcąc pracować z dobroci swego ❤️, nie dostali choć jednego pieprzonego telefonu lub maila z tekstem:
„pierdol się, nie chcemy cię, nie brakuje medyków”?
G.
Jebnie czy jebło? Plaster naprawi wszystko. A sre Jebnie czy jebło? Plaster naprawi wszystko. A srebrna taśma więcej, nawet lądownik z Gravity. A może ochrony zdrowia plaster nie utrzyma?
.
Od lat robimy dobrą minę do złej gry. Od lat pasja napędza kolejne pokolenia medyków. Z każdym rokiem jednak. Mam wrażenie. Termin ważności ulega skróceniu. Nie chodzi o liczbę godzin „wysłużonych”. Wbrew pozorom nie chodzi o kasę. Ani wartość PLNa. Chodzi o naturalny, wewnętrzny motor. Jaka jest wytrzymałość materiału?
.
To zależy. Od eksploatacji. Wiesz, czym się różni sportowe subaru od pandy? Pandą się kula na zakupy, piknik lub dyżur. Subaru się zapierdala. Na dyżurze. Biorąc na tłoki przeciążenia, wysokie obroty, ciśnienie. Ich nie ma na grillu. Chyba, że Wiesiu kierowca spali steka😉 Ale o czym innym krótko!
.
Plastrem od zawsze chwytaliśmy wszystko (zdj. 2). Szafka czy rana plastrowi niestraszna. Przez lata w pogotowiu mieliśmy odpadające zawieszenia. Brak klocków hamulcowych. Baterie defibrylatora rozładowane po 1⚡. Lub 2. Na 20 min. RKO schodziły 4 baterie. Mieliśmy wenflony chowane po kieszeniach. Bo mało było. I drogie. Więc mało było. Tych wszystkich braków, niedostatków, było w kij więcej...
.
O stazach, BIGach, tele EKG czy USG nie marzyliśmy. Nawet patrząc zachłannym wzrokiem na doniesienia z USA czy Izraela. A teraz? W większości karetek jest wszystko. Jest i więcej! Są opatrunki i igły na odmę. Są wiertarki coby do szpiku podać leki. Polski ratownik medyczny. Ewenement w skali Świata. Może podać pacjentom niemalże 50 leków. Bez zlecenia lekarza. O ile będzie...I co?
.
Nic. Brakuje karetek. Zespoły nie dojeżdżają na czas. Strażacy biorą do szpitala. Śmigłowiec ląduje pod Wawelem. Ktoś wiezie matkę z zawałem multiplą do szpitala. Dzięki bogu. Za samochód sąsiada, listonosza. Za śmigłowce. I strażaków. Oni wszyscy. Wy wszyscy. Jesteście plastrem. 
.
Bo system ratownictwa jebnął. Zanim powstał na dobre. My byliśmy plastrem na problemy ochrony zdrowia przez lata. Teraz innych kolej. Karetek brakowało odkąd pracuję. Ludzie umierali zawsze. Nie otrzymywali pomocy na czas od zawsze. Ale nigdy na taką skalę. Ktoś się przejął od 2006 r.? Ktokolwiek zadbał, by personel medyczny był? W Polsce? Pytania retoryczne.
Państwowe Ratownictwo Medyczne. Doszliśmy do 201 Państwowe Ratownictwo Medyczne. Doszliśmy do 2015. Cofnijmy się jednak do...
2007. Poznaję tajniki praktyki, których w szkole nie uczą. Przeglądam też ulotki leków pomiędzy wyjazdami. Czekając w szpitalu X 3h na przekazanie pacjenta, też przeglądam. Po latach dowiem się, że w X się zawsze będzie czekać.
.
2008. Mam bloga. Wstydzę się przyznać. Piszę anonimowo. Bo o czym świeżak ma pisać? Nie spodziewam się, że za 10 lat każdy student będzie pisał bloga na IG. O swoich doświadczeniach. I dobrze! Byle nikt nie podawał się za kogoś, kim nie jest. #KPP
.
2010. Wszyscy mają FB od dawna. Zakładam! Pasja, misja, ratownictwo! Czuję się jak ryba w wodzie. Nie przechodzi mi przez myśl, że za 10 lat będę rybą wyrzuconą na brzeg i FB usunę. Będę mieć po dziurki w nosie sfrustrowanych, smutnych ludzi.
.
2012. Szkolenia. Jakie to piękne uczyć innych ratowania życia! Nieważne, że na każdym trafia się ktoś zawiedziony poziomem służby zdrowia. Jakością świadczeń w szpitalu. Przychodni. Pogotowiu. SOR. Słucham i cierpliwie tłumaczę. Pisać skargi do NFZ zalecam. Czy ktoś napisał?
.
2013. Przesrane. Ludzie zasuwają po 300h min., są zmęczeni. A tu jeszcze kierownik dał zjebę. Przykleiliśmy na przednią szybę tabliczkę TAXI. Tak. Odkąd pracuję karetki robią za TAXI. Nie ma dyżuru bez transportu z POZ, choć to nie nasza rola. W 2020 dowiem się od znajomych, że przez 7 lat żaden z rządów nie zrobił nic, by to naprawić. ZRM będzie służyć wszystkim i zatykać jeszcze więcej dziur, niż dotychczas.
.
2014. W klatce piersiowej naszego pacjenta jest nóż. Kuchenny. Oddycha, to dobrze. K. dyspozytorka robi, co może, by trafił pod najlepszą opiekę. Dzwoni! Doktor przyjmie na torakochirurgię jeśli potwierdzamy, że ostrze tkwi w lewej komorze serca. Kurwa. SOR, zgodnie z rejonizacją. Zabrakło teleportacji po USG z 2021 roku, którego w karetkach i tak mało kto chce.
.
2015. Stoimy 2h pod SOR. Na drugiego. Poczytam książkę. Ulotek już nie mam siły. I wiem od lat, że pod szpitalem X warto mieć książkę. Za 5 lat, w pandemii, koledzy będą im wdzięczni. Dzięki X zahartowali się w oczekiwaniu, jeszcze długo przed nastaniem CO V-ID dziewiętnaście. #tylewygrać
Uśmiech. 2014. Uśmiech nie świadczy o czymkolwi Uśmiech. 2014. Uśmiech nie świadczy o czymkolwiek.
.
2006. Dyplom ratownika w ręce. Walka. Z systemem. Niskim wynagrodzeniem. 950 brutto. Niedouczeniem swoim i innych. Strach przed zabraniem głosu jako świeżak.
.
2007. Modyfikacje. Pogotowie zdobyte. Niedouczenie innych trwa. I własne. Strach obecny. Pierwsze zderzenia: karetka vs reszta świata, zdobyte. Pasja, misja, powołanie. 1050 brutto nieistotne. Kocham to. Nawet jak nas jebią wszyscy. Szpitale, pacjenci i kuzyni sąsiadki. Lekarz-wyga. Stajemy okoniem. Nie nam w kaszę dmuchać. To my wentylujemy.
.
2010. Spory trwają i nie znikną. Nikt nie chce upitego kloszarda. Ja też. Łazienka w remoncie. Czekajcie na policję. Po 10 min błagalny głos dyspozytora na radiu: nie oddycha, NZK - kto pojedzie?!
- My! 500 m mamy!
- Nie możecie. Zostawić. Bez opieki.
Pani 50 l. umrze, wolna karetka jedzie z 2 końca miasta. Przez całą „karierę” tak będzie. Brakować zespołów. Obsady. Czasu.
.
2011. Kierownik ZRM. Marzenie życia. I te kłótnie w szpitalach. One też nie znikną. Dlaczego do nas? Tylko do nas wozicie!
- Co mam u tego pacjenta operować? - pyta lekarz.
- Doktor coś wybierze sobie, mnie tego nie uczyli. I za doradztwo nie płacą. Zjeba. Pieczątka i odwrót na pięcie.
Pracuję od 7 lat. Od 7 lat wszyscy mają dość. Zmęczeni. Przepracowani. Wyeksploatowani. Porzuceni samym sobie.
.
2014. Bohater ulicy. Z twarzy pozostał kotlet. Mielony. Bez intubacji nie dowieziemy 15 km do SOR. Dr zaintubuje. Albo i nie. 80 lat na jego karku to nie problem. Okulary również. Jednak...niedouczenie jest niezmiennie żywe. ITLS to 4 litery a nie wytyczne urazowe. Pacjent umrze po kilku min w szpitalu. Brak wiedzy - nie.
.
2015. Zmęczenie. Oddam dyżur na kontrakcie komukolwiek. Byle mieć wolne. Polecieć rowerem nad Wisłę nie myśląc, by do niej skakać. Nie ma komu pracować. Brakuje ludzi bardziej niż kiedykolwiek. Dyżury to wciąż przyjemność ale ciężka do zniesienia. Jak udar z 4 piętra. Nie jest dobrze...
.
Cdn. może jutro. Nie da się skompresować swojego CV w 1 poście. Nie da się tak zrobić wstępu do trwającej tragedii. Ludzie umierają jak nigdy. Wiecie to z IG. TVN. FB. TVP. Ale...
Czy czułeś kiedyś własną dłonią śmierć w męczarni, cierpieniu?
Co słyszysz? Co słyszysz teraz? Napisz! Newsy o Co słyszysz? Co słyszysz teraz? Napisz!
Newsy o północy? Wspomnienie koncertu. Tykanie zegara. Głos Hannibala. Może milczenie owiec? Coraz wolniejszy pik tętna pacjenta na defibrylatorze, który zaraz wybrzmi alarmem? Spokojną linią prostą?
.
Mój post nocną porą...Nie jest o tym, co nas zalewa od dni. Miesięcy. Roku. Nie napiszę o miesięcznicach. Wszyscy (i dobrze!), o tym piszą. Albo o kwartalnicach. Fal. Fak. Trzy faki. Fale. Fakapy? Odcinam się od tego, jak tylko mogę. Do mojego mózgu, w tym momencie, dopływają przez słuchawki nauszne dziesiątki lub setki dźwięków, których nie rozpoznaję...Nie znam się.
.
Nie ma pikania. Nie ma alarmu SpO2, HR, BP lub innego. Nie ma ładowania impulsu. Tego impulsu, elektrycznego, który zrestartuje serce. A mózg raczej nie. W moich uszach brzmi Vivaldi. Cztery pory roku. Tak. Na zmianę z kilkoma innymi utworami. Dżemu. Sikorowskiego Andrzeja, tego Pod Budą. Happy Sada. Turnau'a mego imiennika....
.
A czego Ty teraz słuchasz? Co lubisz słuchać? I słyszeć! Napisz w komentarzu, oderwijmy się od problemów życia. Podzielmy się dobrymi dźwiękami. Choć na chwilę.
Stay safe out there!
G.
Stres. Więcej stresu. Chronicznego. Lub tego dziś. Tu i teraz. Krótkotrwałego. Czy żyjesz bez stresu? Jeśli tak, daj znać! Ja, jak i większość z nas, nie...
.
Jak wiecie dziś wieczorem miał miejsce webinar z psycholog Gosią Wypych. Wasz feedback po tym spotkaniu jest turbo pozytywny! Dzięki za wszystkie wiadomości. Gosia nas zna. Pracowała z medykami przez wiele lat. A teraz dalej robi to, co kocha, tylko już nie w ratownictwie. Całe (dla nas) szczęście, że ma jeszcze siłę i odrobinkę czasu, by zrobić coś dla nas, medyków. Dzięki Gosiu, jeśli to czytasz!
.
W grafice do posta wrzuciłem słowa Gosi z poprzedniego webinaru, który znajdziecie na YT #ratowniczy. Celowo wybrałem akurat te. Po ostatnich stories nt. snu i depresji dostałem od Was niemało wiadomości. Stres, zaburzenia snu, depresja, PTSD, zaburzenia lękowe i wiele innych mogą spotkać każdego z nas. Nie dziwi mnie to. I jest to normalne. I nie jest to wstyd.
.
Te wszystkie objawy lub schorzenia dotykają medyków. Nieważny zawód. Medyków. Ale! Dotykają również naszych pacjentów. Plus, co powtarzam...Każdy medyk może kiedyś stać się pacjentem. I znowu...to nie jest nic złego. Choroba nie wybiera zawodu, religii, orientacji seksualnej, statusu materialnego, koloru skóry (abstrahuję od predyspozycji).
.
W tym wszystkim ważne, moim zdaniem, są 2 rzeczy. Traktujmy siebie godnie, z szacunkiem, dbając jak potrafimy o nasze dobro. Kochajmy siebie, przytulajmy, rozmawiajmy szczerze, nie oszukujmy siebie. 2 rzecz: ludzi wokół traktujmy tak samo, jak siebie samych. Żyjemy razem na tym samym Świecie i nawet przysłowiowy wyjazd w Bieszczady problemów na dłuższą metę nie załatwi. Make love, not war!
Stay safe out there!
G.
_____________
#ratowniczy #sen #ratownictwo #policjant #strażak #dyspozytor #regeneracja #stres #policja #straż #ratownikmedyczny #ratownik #ratownictwomedyczne #psychologia #medycyna #dyspozytornia #lekarz #lekarski #psycholog #pielęgniarka #pielegniarka #karetka #pogotowie #ratmed #ochronazdrowia #szpital #pogotowie #intensywna #karetka
Kiedy się najlepiej śpi?😴
Gdy ci za to płacą!😎😉
.
Ja o tym, jak spać dobrze, mogę powiedzieć nic. Mam z tym problem. A sen, jak wiecie, to ważny i niezbędny w życiu ziomek. Bez niego nie ma odpoczynku ani regeneracji. Nie ma powrotu do zdrowia fizycznego i psychicznego. Bez snu nie ma zdrowia w ogóle. Dlatego!
.
Tym żarcikiem ze wstępu i mą pełną zmęczenia zaspaną twarzą zapraszam Was na webinar dedykowany Medykom (ale i nie tylko) pt. "Regeneracja, sen, rytuały - jak się nie dać chronicznemu stresowi?". Poprowadzi go znana nam w branży psycholog Gosia Wypych. Start w najbliższą środę o godz. 18.00. Nie bójcie nic, przypomnę jeszcze! Także w ratowniczym newsletterze jutro.
.
Więcej info na fanpage Kod Czerwony na fejsiku oraz w wydarzeniu, do którego link znajdziecie w bio @kodczerwony. Webinar będzie streamowany na YT więc nie potrzeba się nigdzie rejestrować ani podawać swoich danych.❤️🙂
Stay safe out there!
G.
_____________
#ratowniczy #staryniedźwiedź #mocnośpi #sen #ratownictwo #dyspozytor #regeneracja #stres #ratownikmedyczny #ratownik #ratownictwomedyczne #psychologia #medycyna #dyspozytornia #lekarz #lekarski #psycholog #pielęgniarka #pielegniarka #karetka #pogotowie #ratmed #ochronazdrowia #szpital #pogotowie #intensywna #karetka #pierwszapomoc
Alert. Które ZRMy już dostały? Wpisujcie miasta Alert. Które ZRMy już dostały? Wpisujcie miasta! 😉🤣
Stay safe out there!
G.
_____________
#ratowniczy #apartament #sor #szpital #ratownikmedyczny #ratownik #lekarz #pielęgniarka #strażak #policjant #pielegniarka #ratownictwomedyczne #pogotowie #999 #112 #ratownictwo #medycyna #straż #policja #pielęgniarstwo #strażacy #pielęgniarki #998 #997 #
Load More... Follow on Instagram

Popularne wpisy

  • Pacjencie! Oto PRAWDZIWA moc KROPLÓWKI NA WZMOCNIENIE!
  • Jak wzywać pogotowie ratunkowe
  • Utrata przytomności – pierwsza pomoc osobie nieprzytomnej
  • DO SZPIKU KOŚCI – zalecenia organizacji dotyczące wkłucia (dostępu) doszpikowego
  • Bezpłatny transport pacjenta ze szpitala do domu
  • Krwotok z nosa – co robić? Pierwsza pomoc jest prosta!

Najnowsze komentarze

  • Krzy siek o Kiedy do szpitala na SOR?
  • Stefania o Pacjencie! Oto PRAWDZIWA moc KROPLÓWKI NA WZMOCNIENIE!
  • bergitka o Atak astmy – pierwsza pomoc
  • vpprof o Pacjencie! Oto PRAWDZIWA moc KROPLÓWKI NA WZMOCNIENIE!
  • drzwido grudnia o Kiedy do szpitala na SOR?

© 2007-2020 Ratowniczy.net. Sprawdź koszulki ratownictwo dla ratowników medycznych i innych specjalistów branży ratowniczej i medycznej.