
Resuscytator Pocket BVM – recenzja + wideo
Resuscytator, worek samorozprężalny, „ambu”. Podstawowy sprzęt wykorzystywany w SOR, przez zespoły ratownictwa medycznego oraz inne placówki i organizacje. Sprzęt ratowniczy, którego przeznaczenia i sposobu użycia nie trzeba wyjaśniać. Czy jednak worek workowi równy? Nie! Rozmiar ma znaczenie :-)!
Jak zapowiadałem niedawno, przedstawiam Wam recenzję resuscytatora Pocket BVM, podesłanego do testów przez sklep ratowniczy Paramedyk24.pl. W dalszej części artykułu umieściłem również nowość na Ratowniczy.net, tzn. krótką wideorecenzję (wychwytując zająknięcia bądźcie wyrozumiali – podczas nagrywania materiału miałem większą tremę niż przed pierwszym w życiu szkoleniem ;-) ).
Pierwsze wrażenie
Po otrzymaniu od listonosza przesyłki pierwszą moją myślą było: „no ładnie, zamiast worka otrzymałem samą maskę”. Po rozpakowaniu paczki moim oczom ukazało się czarne pudełko, które mieliście już okazję widzieć w zapowiedzi.
Wykonanie
Jak zostałem uprzedzony, pierwsze „zapoznawcze” rozłożenie Pocket BVM wykonałem zwracając uwagę na sposób jego złożenia. Dalej nie mogłem wyjść z podziwu dla dokonanej kompresji urządzenia. Na szczęście w żadnym elemencie ani w żadnym centymetrze kwadratowym nie widać, aby kompresja została dokonana kosztem jakości.
Resuscytator oraz maska są wykonane z silikonu dobrej jakości. Już w samym dotyku jest to odczuwalne, w przeciwieństwie do worka wykonanego z PCV, który możecie zobaczyć na filmie poniżej. Wszystkie części urządzenia (choć oczywiście jest ich niewiele), są dobrze dopasowane. Zewnętrzna warstwa Pocket BVM została wykonana z materiału o chropowatej powierzchni, aby zapobiegać wyślizgiwaniu się worka z rąk ratownika.
Rozmiar ma znaczenie
Po rozłożeniu Pocket BVM jest w pełni funkcjonalnym resuscytatorem, który niczym się nie wyróżnia na tle dotychczas Wam znanych urządzeń. Nie w tym jednakże jego siła, lecz w rozmiarze w trakcie przechowywania. Kiedy testowo zamieniłem w swojej torbie ratowniczej dotychczasowe „ambu” na Pocket BVM to okazało się, że ilość dostępnego miejsca się całkiem przyjemnie zwiększyła, i mogę do torby wrzucić jeszcze kilka gadżetów :-).
Testowany worek samorozprężalny jest na pewno ciekawym rozwiązaniem dla służb, organizacji i medyków, którzy działają w terenie bez zaplecza „karetkowego”. Zresztą sam producent na swojej stronie podaje, że resuscytator jest kierowany do m.in. jednostek militarnych, lotniczych, poszukiwawczych, jako wyposażenie apteczek i zestawów z AED.
Wideorecenzja
Podsumowanie
Workowi samorozprężalnemu Pocket BVM zarówno pod względem jakości jak i ergonomii nie można nic zarzucić. Wprawdzie nie używałem go jeszcze na prawdziwym pacjencie, ale sprzęt przekonał mnie do siebie. Jeśli potrzebujecie urządzenia bardziej ergonomicznego w przechowywaniu to testowany resuscytator spełni Wasze oczekiwania i mogę go śmiało polecić.
Galeria zdjęć Pocket BVM
[nggallery id=18]
Wyświetlenia: 8 597