Ratowniczy przegląd tygodnia #8
Witam Was w ósmym i zarazem pierwszym w 2010 roku przeglądzie ratowniczych wiadomości z minionego tygodnia. Zapraszam do lektury!
Karetki słupskiego pogotowia ratunkowego objęte systemem monitoringu GPS
10 karetek Stacji Pogotowia w Słupsku zostało objętych systemem monitoringu GPS. Od teraz dyspozytor pogotowia może kontrolować działania personelu ambulansów, tzn.: jaką trasą jedzie karetka, z jaką prędkością, czy jedzie na sygnałach. Dodatkowo system umożliwia komunikację pomiędzy dyspozytorem i ratownikami z wykorzystaniem krótkich wiadomości przesyłanych na terminal zamontowany z karetce.
Wypili, a potem jeździli karetką – nowe fakty
O dyżurze zakrapianym alkoholem pisałem w poprzednim przeglądzie tygodnia, kiedy to na jaw wyszło, że lekarz i ratownik medyczny z karetki transportowej w Lublinie byli nietrzeźwi. Teraz cała sprawa komplikuje się dodatkowo, ponieważ pacjent przewożony przez pijany zespół zmarł w niedzielę (transport miał miejsce w piątek). Prokuratura zbada, czy śmierć pacjenta mogła mieć związek z faktem powyższego transportu.
Karetka zderzyła się z audi
Do zdarzenia doszło wieczorem 28 grudnia w Słupsku na ulicy Szpitalnej: samochód osobowy marki audi zderzył się czołowo z karetką pogotowia. Nie znane są jeszcze przyczyny wypadku. W wyniku zdarzenia do szpitala trafił kierowca karetki i ratownik medyczny oraz kierowca audi i jego trzyletnie dziecko.
Burza o karetkę
W miejscowości Jeleśnia (woj. śląskie) od nowego roku miała na stałe stacjonować karetka. Gmina zainwestowała ponad 200 tys. zł na zagospodarowanie pomieszczeń ośrodka zdrowia, wybudowała dla karetki garaż. Teraz okazuje się, że karetki w tym miejscu nie będzie z powodu braku kontraktu z NFZ na dodatkowy zespół.
Nie wpuścili do domu pogotowia – staną przed sądem
Zdarzenie miało miejsce w sylwestrową noc w jednym z elbląskich mieszkań. Ratownicy medyczni zostali wezwani do nastolatka zatrutego alkoholem. Jednak gdy dotarli na miejsce, nie zostali wpuszczeni do mieszkania przez imprezowiczów. Wezwana przez nich policja też nic nie poradziła, dopiero strażacy po dojechaniu na miejsce wyważyli drzwi. 15-latek z objawami upojenia alkoholowego trafił do szpitala, a czterej mężczyźni w wieku 18 do 27 lat do policyjnego aresztu do momentu wytrzeźwienia; odpowiedzą oni także za rozpijanie nieletnich.
Wyświetlenia: 930
