Pilnuj pacjenta swego abyś miał go całego

30 lipca 2013, Ratownictwo, 7 komentarzy

Gdzieś kiedyś oglądałem śmieszny filmik, w którym z odjeżdżającej karetki nagle wyjeżdżały nosze z pacjentem i z impetem uderzały o asfalt. Wszystko oczywiście było ustawione, na noszach spoczywał manekin. Oglądający to wydarzenie ludzie jednak o tym nie wiedzieli, wiecie, ukryta kamera. Przerażenie malowało się na wszystkich twarzach.
Czy rzeczywistość może przynieść coś takiego? Wydawałoby się, że nie, a jednak:

Aby do sytuacji jak na powyższym filmie zarejestrowanym w Turcji doszło, trzeba mieć niesamowitego pecha a i sprzęt musi być wyjątkowo niesprawny. Raz, że drzwi nie zostały dobrze zamknięte, dwa, nosze na lawecie odpowiednio zablokowane. Wydaje mi się, że nam to nie grozi. Co natomiast może się zdarzyć u nas a właściwie zdarzyło się nie raz?

W ciągu minionych lat media donosiły kilkukrotnie o sytuacjach, w których pacjent wyskoczył z jadącej karetki. Sprawa to przykra i niebezpieczna, przede wszystkim dla życia pacjenta, ale i również dla ratownika opiekującego się tymże pacjentem. Oczywiście nikt o zdrowych zmysłach nie otwiera drzwi jadącego samochodu a już tym bardziej z niego nie wyskakuje. Problem więc najbardziej dotyczy pacjentów ze schorzeniami psychiatrycznymi, w szczególności tych po próbach samobójczych.

W lutym 2011 roku pacjent w trakcie międzyszpitalnego transportu postanowił dać dyla z karetki stojącej na czerwonym świetle. Szczęście, że zrobił to w trakcie postoju i nie doznał uszkodzeń ciała. Niestety tego samego nie można powiedzieć o sanitariuszu, który puścił się w pościg za pacjentem-uciekinierem. W pobliskim budynku sanitariusz został przez mężczyznę zaatakowany łopatą i przepłacił swoje bohaterstwo złamaniem ręki.

Zdecydowanie gorzej swoją ucieczkę przeżył pacjent, który w październiku 2009 roku postanowił wyskoczyć z jadącej karetki świeckiego pogotowia (woj. kujawsko-pomorskie). Transportowany schizofrenik nie sprawiał wrażenia osoby, która dokona czegoś tak nieprzewidywalnego, spokojnie sam wsiadł do ambulansu. Niestety po kilkunastu minutach drogi po krótkiej szarpaninie z ratownikiem otworzył drzwi i skoczył. Zespół pogotowia dokończył transport lecz zmieniając punkt docelowy na SOR i później intensywną terapię. Trafił tam nieprzytomny, z wieloma złamaniami kości czaszki.

Tyle szczęścia co poprzednicy nie miał pacjent z Białej Podlaskiej w woj. lubelskim, który w marcu 2009 roku swój skok z progu karetki przepłacił życiem. 37-latek w trakcie transportu wypiął się z pasów. Ratownik próbował je zapiąć, lecz został odepchnięty a pacjent zdążył otworzyć drzwi. Obrażenia były tak ciężkie, że resuscytacja na miejscu wypadku nie przyniosła efektu.

Tego typu zdarzeń było więcej, nie tylko w naszym kraju ale i na całym świecie. Poszukując informacji o takich sytuacjach zaskoczyło mnie, że w internecie można znaleźć niusy sprzed wielu lat. Dziennik Polski na swojej stronie publikuje wiadomość o „krnąbrnym pacjencie” z…1999 roku! Wtedy nawet przez myśl mi nie przeszło, że w przyszłości sam będę ratownikiem medycznym (młodszym kolegom przypomnę, że w tamtych latach szkoły medyczne szkoliły pierwszych ratowników medycznych).

Komentarz

Sytuacje, w których pacjent próbuje wyskoczyć z jadącej karetki należą do rzadkości. Tym bardziej należy mieć świadomość takiego zagrożenia, wiedzieć, jak minimalizować jego ryzyko oraz co zrobić, gdy dojdzie do próby wyskoczenia z ambulansu. Każdy człowiek może zachować się w sposób irracjonalny, w szczególności możemy się tego spodziewać po pacjentach „psychiatrycznych”.
Zdecydowanie lepiej transportować chorego psychicznie na noszach niż na fotelu w pozycji siedzącej. Jeśli pacjent przejawia agresję, transport powinien się odbyć w asyście funkcjonariusza policji.
Pacjent musi mieć zapięte pasy bezpieczeństwa, zarówno siedząc jak i leżąc. Jeśli pacjent pasy rozpina, karetka powinna zostać natychmiast zatrzymana a pacjent odpowiednio zabezpieczony.
Ratownik medyczny powinien pamiętać o fakcie, że w stosunku do pacjenta zagrażającego sobie lub innym ma prawo zastosować środki przymusu bezpośredniego zgodnie z obowiązującymi przepisami.



Wyświetlenia: 9 172

Podoba Ci się na Ratowniczym? Zapisz się!

Wyślę Ci bezpłatne zestawienie 400 skrótów wykorzystywanych w ratownictwie i medycynie, które otrzymasz po kilku minutach. Dodatkowo dzięki rejestracji otrzymasz dostęp do zamkniętej grupy na FB dla pasjonatów ratownictwa. Zero spamu, Twojego adresu nie udostępnię nikomu!





To nie koniec! Przeczytaj najnowsze wpisy: