Czy powinniśmy uczyć odsłaniania klatki piersiowej przed rozpoczęciem uciśnięć w podstawowych zabiegach resuscytacyjnych?
Wczoraj, podczas spotkania z Grzegorzem, pojawił się w dyskusji temat dotyczący nauczania resuscytacji, a dokładniej elementu związanego z odsłanianiem klatki piersiowej przed rozpoczęciem uciśnięć. Dlatego też, na prośbę Grześka, dołączam mój głos w dyskusji. Wpis kieruję do Koleżanek i Kolegów zajmujących się nauczaniem resuscytacji. Zawarłem w nim wybrane fragmenty materiałów źródłowych oraz kilka opinii własnych. Mam nadzieję, że ten wpis pomoże rozwiać wątpliwości wokół tematu, w aspekcie międzynarodowych wytycznych resuscytacji. W razie ewentualnych pytań czy komentarzy, zapraszam do dodawania ich pod wpisem lub mailowo: jaskula.jerzy@gmail.com.
Odnosząc się do wytycznych międzynarodowych federacji prowadzących badania naukowe, publikujących zalecenia w formie wytycznych, jak i szkolących w zakresie podstawowych zabiegów resuscytacyjnych odpowiedź brzmi:
TAK – powinniśmy odsłaniać klatkę piersiową przed rozpoczęciem uciśnięć klatki piersiowej.
Europejska Rada Resuscytacji (ERC) a odsłanianie klatki piersiowej
ERC zarówno w samych „Wytycznych Resuscytacji 2010” [1], jak i w podręczniku do kursu CPR/AED [2] publikuje ilustracje, na których działania, począwszy od wyznaczenia miejsca ucisku (umieszczenia nadgarstka jednej ręki na środku klatki piersiowej), kończąc na 30 uciśnięciach klatki piersiowej, wykonywane są na odsłoniętej klatce piersiowej poszkodowanego (który przy wcześniejszych etapach algorytmu klatkę piersiową miał zasłoniętą ubraniem). Tak też od wielu lat uczymy na kursach certyfikowanych ERC, odbywających się w Polsce i zagranicą.
Co na to American Heart Association (AHA)?
AHA jednoznacznie zaleca, by klatka piersiowa została odsłonięta przed rozpoczęciem uciśnięć klatki piersiowej w resuscytacji krążeniowo-oddechowej (RKO). W oficjalnych materiałach AHA znajdziemy ilustracje z odsłoniętą klatką piersiową podczas uciśnięć, zaś moment dostarczenia AED nie wpływa na decyzję o potrzebie uwidocznienia klatki piersiowej. Ponadto to zalecenie AHA dotyczy wszystkich grup wiekowych (dorośli, dzieci i niemowlęta). Etap „usuń odzież z miejsca uciskania” jest wyszczególniony jako osobny punkt w opisie prawidłowego wykonywania uciśnięć, który kursant może znaleźć w podręczniku do kursu „Heartsaver Pierwsza Pomoc RKO AED” [3].
Dlatego też podczas certyfikowanych szkoleń AHA naucza się, iż miejsce uciskania ma zostać uwidocznione przed rozpoczęciem resuscytacji. Ponadto zaleceniem na etapie przygotowywania kursu jest „ubranie” każdego z manekinów np. w koszulkę, aby zasygnalizować kursantowi podczas zajęć potrzebę jej podciągnięcia.
W materiałach instruktorskich przygotowujących instruktorów AHA do prowadzenia certyfikowanych szkoleń, w części „Często zadawane pytania na temat RKO” znajdziemy także wskazówkę:
„Po co są potrzebne fantomom bluzki?
Usunięcie odzieży stanowi istotny element RKO. Uczestnicy muszą przećwiczyć usuwanie odzieży”. [4]
Co ciekawe, punkt „uczestnik usuwa odzież z klatki piersiowej” jest również elementem karty oceny umiejętności RKO we wszystkich grupach wiekowych, co oznacza, iż wg AHA odsłonięcie miejsca ucisku jest nie tylko zaleceniem, ale obowiązkiem kursanta podczas działań zgodnie z algorytmem w trakcie egzaminu na kursie[4].
Czy w każdej sytuacji odsłaniać klatkę piersiową przed rozpoczęciem uciśnięć?
Odnosząc powyższe zalecenia do różnych scenariuszy, w których przychodzi (lub może przyjść) prowadzić naszym kursantom resuscytację, dostrzegam możliwość odstąpienia od ww. zaleceń, ale traktowałbym to raczej w kategoriach sytuacji szczególnych, jak np. wyjątkowo trudny dostęp do klatki piersiowej czy też resuscytacja prowadzona przez większą liczbę ratowników. Z własnych doświadczeń wiem, że nawet przy prowadzeniu resuscytacji w więcej niż jedną osobę, będąc wyposażonym w dobrej klasy nożyczki ratownicze, nie zawsze odsłonięcie klatki piersiowej jest procedurą szybką i bezproblemową. W takiej sytuacji należałoby rozważyć usuwanie odzieży i rozpoczęcie uciśnięć klatki piersiowej równoczasowo. Takie rozwiązania znajdziemy m.in. w ramach kursu „Basic Life Support for Healthcare Providers” (AHA), ale opis tych działań wykraczałby już poza omawiany tu wątek, albowiem nasz kursant będzie często sam i nożyczek mieć przy sobie nie musi.
W podstawowych zabiegach resuscytacyjnych uwidocznienie miejsca, gdzie rozpoczynamy uciśnięcia klatki piersiowej z reguły nie będzie wymagało „rozbierania” całego poszkodowanego i zupełnego usuwania odzieży, a jedynie ich przesunięcia (koszulka, bluzka, stanik) lub rozpięcia (kurtka, płaszcz), celem ułożenia rąk we właściwym miejscu na klatce piersiowej.
Odzież trudna do usunięcia
Jeśli natomiast usuwanie tej odzieży miałoby pochłonąć niewspółmiernie wiele cennego czasu lub byłoby wręcz niemożliwe – logicznym wydaje się rozpoczęcie uciśnięć tak szybko jak to możliwe (np. body czy jednoczęściowy strój kąpielowy).
Kursant ma opór przed usunięciem odzieży
W sytuacji, gdy kursant z powodu własnych przekonań ostatecznie nie zgodzi się na wykonanie ćwiczeń w zakresie RKO z elementem odsłonięcia miejsca uciskania – sugerowałbym pozwolić mu na wykonanie resuscytacji przez odzież. Docelowo chcielibyśmy, aby w realnej sytuacji rozpoczął RKO, nawet jeśli uciski będą prowadzone przez ubranie.
„Resuscytacja przez telefon”
Spośród sytuacji szczególnych można by także wymienić taką, w której to dyspozytor (operator numeru alarmowego) instruuje nieprzeszkoloną osobę przez telefon, jak prowadzić uciśnięcia klatki piersiowej. Zasadnym będzie skupić się w tej sytuacji na pomocy opartej wyłącznie na samych uciśnięciach klatki piersiowej, i jak pokazały amerykańskie badania – również bez instrukcji dotyczącej odsłaniania klatki piersiowej, dzięki której to, przy niewielkiej stracie w jakości resuscytacji, skrócono czas do rozpoczęcia RKO [5].
Podsumowanie
Zasadniczo uważam, że na kursach pierwszej pomocy powinniśmy sugerować odsłonięcie klatki piersiowej, celem uwidocznienia miejsca ucisku, a co za tym idzie – zwiększenia skuteczności, a zarazem poprawności wykonywanych czynności resuscytacyjnych (miejsce i głębokość uciśnięć oraz „relaksacja” klatki piersiowej bez odrywania rąk z klatki piersiowej pomiędzy uciśnięciami), bez względu na rodzaj odzieży czy wytyczne, wg których prowadzimy zajęcia. Daje nam to także lepszą możliwość obserwowania wykonywanych przez kursanta czynności. W realnej sytuacji powinno pozwolić to także na zminimalizowanie potencjalnych zagrożeń związanych ze śliską odzieżą, odzieżą wyposażoną w elementy, które mogą utrudniać skuteczne uciśnięcia czy wyeliminuje ryzyko uciskania przedmiotów znajdujących się pod warstwami odzieży.
Przegląd dostępnych badań naukowych w tym zakresie jest natomiast ograniczony. Być może kolejne publikacje wytycznych resuscytacji dostarczą nam nowych dowodów na dalsze stosowanie tych zasad lub zmiany nauczanych technik. W pierwszej kolejności sugerowałbym kierować się ustandaryzowanymi już międzynarodowymi wytycznymi, jak ERC czy AHA. Sytuacje problematyczne rozwiązujmy zdroworozsądkowo, pamiętając o priorytetach zabiegów resuscytacyjnych oraz specyfice rejonu lub grupy, którą szkolimy.
Cieszy mnie fakt, iż w Polsce pojawia się co raz więcej inicjatyw związanych z nauczaniem pierwszej pomocy, w tym także resuscytacji. Moim zdaniem wszystkie te inicjatywy powinny być przygotowywane i konsultowane z właściwą starannością, a jako ich odbiorcy – powinniśmy je doceniać i traktować z należytym szacunkiem. Bo kto pracował nad publikacją książki, plakatu, zdjęcia czy filmu o resuscytacji – wie jak wiele pracy to wymaga. Debatę na temat potencjalnych problemów i różnic w zakresie nauczania podstawowych zabiegów resuscytacyjnych lub modyfikacji programów edukacyjnych dla poszczególnych grup szkoleniowych pozostawiłbym już gronu instruktorskiemu do przeprowadzenia w swobodnej, kulturalnej atmosferze, tak aby można było zidentyfikować ewentualne sytuacje kontrowersyjne w określonym środowisku oraz poznać opinie i doświadczenia innych instruktorów.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich Czytelników oraz dziękuję Grześkowi za możliwość wypowiedzenia się na łamach Ratowniczy.net.
Jurek Jaskuła
Źródła:
1. „Wytyczne Resuscytacji 2010”; Polska Rada Resuscytacji; Kraków 2010; str. 78-79.
2. Podręcznik do kursu „Resuscytacja krążeniowo-oddechowa i automatyczna defibrylacja zewnętrzna”; Wydanie polskie, ERC 2010; str. 12-13.
3. „Heartsaver Pierwsza Pomoc RKO AED podręcznik uczestnika kursu”; Edycja polska; AHA 2013; str. 74, 85, 101.
4. „Heartsaver Podręcznik Instruktora Pierwsza Pomoc RKO AED”; Wydanie polskie; AHA 2013.
5. Eisenberg Chavez D., Meischke H., Painter I., Rea TD. “Should dispatchers instruct lay bystanders to undress patients before performing CPR? A randomized simulation study.” Resuscitation. 07/2013
Wyświetlenia: 20 158