Mądry ratownik medyczny zawsze przypieprzy się do nazewnictwa

24 czerwca 2012, Wydarzenia, 9 komentarzy

Nie wiem, szczerze nie wiem, co boli niektórych ratowników medycznych słyszących, że ktoś użył określenia „ratownik przedmedyczny”. Zawsze się znajdzie jeden czy drugi mądraliński, który wklepał na pamięć Ustawę o Państwowym Ratownictwie Medycznym, stosowne rozporządzenia i inne ustawy i przypieprzy się do bogu ducha winnego nie medyka.

Sam kiedyś starałem się trzymać stosownej nomenklatury, zgodnie z obowiązującymi ustawami, lecz poszedłem po rozum do głowy i dałem sobie spokój. Wszystkim innym też polecam skupienie się na bardziej istotnych i wartościowych sprawach.

Skąd ten wpis? „Głos Wielkopolski” opublikował przedwczoraj artykuł o 18-latku, który prowadząc reanimację (tak, reanimację a nie resuscytację krążeniowo-oddechową!) uratował mężczyznę w nagłym zatrzymaniu krążenia. Mateusz nie zwracając uwagi na innych, unoszących poszkodowanemu nogi do góry i klepiących go po twarzy, podjął właściwe działanie (wraz z obecną na miejscu pielęgniarką).

Mężczyznę udało się uratować, powróciły mu funkcje życiowe i został przewieziony przez zespół pogotowia do szpitala. Nie wiem, czy ratowany człowiek żyje czy nie, czy zostanie wypisany w dobrym stanie zdrowia ze szpitala ale to nie jest tematem wpisu.

W komentarzach pod wpisem znalazł się jeden mądry, podpisany „ratownik medyczny”, który napisał komentarz zatytułowany „Do Pani Heleny”:

Nie ma Pani prawa używać tytułu ratownika przedmedycznego, ponieważ takiego tytułu, zawodu, funkcji nie przewiduje ustawa o Państwowym ratownictwie medycznym. Proszę ją uważnie przeczytać. Jest Pani osobą, która ukończyła kurs w zakresie kwalifikowanej pomocy medycznej i zgodnie z ustawą uzyskała Pani tytuł ratownika. I to wszystko w tym temacie. Proponuję uzupełnić wiedzę lub ukończyć studia nie kierunku ratownictwo medyczne, to wtedy będzie się Pani mogła posługiwać tytułem ratownika… ale medycznego.
A poza tym to duże uznanie dla Pana Mateusza.

Po pierwsze. Gdzie szanowny ratowniku medyczny jest zapisany (w którym przepisie polskiego prawa) zakaz nazywania siebie ratownikiem przedmedycznym? Czy jak nazwę siebie specjalistą od zastrzyków domięśniowych to też się po mnie przejedziesz?

Po drugie. Czy Ustawa o PRM jest dla Ciebie wyznacznikiem wszystkiego, niczym biblia dla chrześcijanina? Czy skoro ustawa nie przewiduje z jakich wytycznych RKO masz korzystać, to gubisz się wsiadając do karetki? Żaden zapis prawny czy wytyczne ILCOR/AHA/ERC nie zastąpią zdrowego rozsądku i logicznego myślenia.

Po trzecie. Jakim prawem TY, ratownik medyczny, piszesz tekst skierowany do osoby nieznajomej co może robić, a czego nie? Chyba, że znasz wychowawczynię Mateusza, bo jak sam piszesz jest ratownikiem po kursie KPP, to dlaczego nie powiesz jej tego prosto w oczy?

Zamiast się cieszyć, że udało się kogoś uratować, że dodatkowo nauczycielka ucznia jest przeszkolona z pierwszej pomocy co może znacznie wpłynąć na świadomość innych młodych ludzi, to kretyn zawsze przyczepi się do rzeczy najmniej istotnej.

Mateusz, gratuluję Ci wiedzy i umiejętności, sprawnego działania, zrobiłeś rzecz najcenniejszą bezinteresownie – uratowałeś życie drugiego człowieka. Oby jak najwięcej w naszym społeczeństwie ludzi Twojego pokroju.

PS Do tych, którzy zaraz mi wytkną, że chwilę wcześniej pisałem o tym, że ratownik medyczny to nie sanitariusz. To jest całkiem odmienna sytuacja i porównywanie ich do siebie nie będzie adekwatne, tak więc darujcie sobie. Pojęcie „ratownika przedmedycznego” funkcjonuje w ludzkiej świadomości od lat i dla nikogo nie jest to szkodliwe – jeśli czyjaś medyczna duma jest urażona, to jego problem. W przypadku ratownik medyczny/sanitariusz „krzywda” już jest, co jest oczywiste.

PPS A teraz wszyscy ładnie możemy zaminusować pod artykułem GW komentarz wielkiego ratownika medycznego, coby inni czytelnicy nie zwracali na niego szczególnej uwagi ;-).



Wyświetlenia: 4 857

Podoba Ci się na Ratowniczym? Zapisz się!

Wyślę Ci bezpłatne zestawienie 400 skrótów wykorzystywanych w ratownictwie i medycynie, które otrzymasz po kilku minutach. Dodatkowo dzięki rejestracji otrzymasz dostęp do zamkniętej grupy na FB dla pasjonatów ratownictwa. Zero spamu, Twojego adresu nie udostępnię nikomu!





To nie koniec! Przeczytaj najnowsze wpisy: